W dniu 13 września 46 uczniów naszej szkoły wyjechało na wycieczkę do stolicy. Jej celem było przygotowanie uczniów do świadomego, aktywnego i odpowiedzialnego uczestnictwa w życiu kulturalnym i społecznym kraju a także integracja uczniów z różnych zespołów klasowych podczas wspólnego spędzania wolnego czasu.
Najpierw zwiedziliśmy Muzeum Marii Skłodowskiej – Curie znajdujące się na ul. Freta, w miejscu urodzenia uczonej. Podczas pokazu uczniowie poznali zjawisko promieniotwórczości i sposoby jego pomiaru. Zafascynowani oglądali ciekawe eksperymenty chemiczne. Potem obejrzeli zgromadzone w kilku salach eksponaty związane z wielką uczoną.
Potem każdy cieszył się ze spaceru po słonecznej starówce. Podziwialiśmy nie tylko Zamek Królewski, ale także stadion narodowy czy palmę na rondzie gen. Charles’a de Gaulle’a.
W Muzeum Narodowym, gdzie zgromadzono wspaniałe dzieła sztuki polskiej i europejskiej zachwycaliśmy się m. In. „Bitwą pod Grunwaldem” Jana Matejki, „Babim latem” Józefa Chełmońskiego i „Żydówką z pomarańczami” Aleksandra Gierymskiego.
W Muzeum Wojska Polskiego zapoznaliśmy się z historią wojskowości oraz historią Polski. Duże wrażenie wywarły wozy bojowe i samoloty eksponowane na dziedzińcu muzeum.
Po zakwaterowaniu się w hotelu „Atos” i zjedzeniu obiadokolacji dzieci odpoczywały i dzieliły się między sobą wrażeniami.
W piątek po śniadaniu pojechaliśmy do ZOO. Każdego zachwyciły inne spośród 3,5 tysiąca żyjących tam gatunków zwierząt. Do łez rozbawiał młody niedźwiedź polarny bawiący się oponą, nurkujący w wodzie i baraszkujący na wybiegu. Furorę zrobił pozujący lew, który pokazywał swe oblicze z różnych stron.
Ostatnim punktem na liście były Powązki Stare i Wojskowe. Wśród miliona pochowanych na 44 hektarach osób znajdziemy groby wielu zasłużonych Polaków i Polek. Miejsce wiecznego spoczynku znaleźli tam Krzysztof Kieślowski, Czesław Niemen a także Władysław Reymont. Wzruszenie i niedowierzanie towarzyszyło oglądającym brzozowe krzyże, pod którymi spoczywają młodzi ludzie, którzy zginęli w powstaniu warszawskim.
Po wyjeździe z Warszawy zatrzymaliśmy się w McDonaldzie, aby zjeść posiłek przed długą drogą do domu. Na miejsce dojechaliśmy o 21.30.
Dziękujemy pani Renacie Syty za zorganizowanie wycieczki oraz opiekunom- paniom Magdalenie Nakielskiej – Krzemińskiej, Ewie Janasek i panu Mateuszowi Szmańdzie za pilne baczenie na młodych turystów.
Tekst: Ewa Janasek
Galeria zdjęć
Dodaj komentarz